Nazywam się Alicja Bojarowska. Mam 17 lat i chodzę do liceum w Sczytnie. Jestem osobą średniego wzrostu. Mam ciemne oczy i ciemne włosy. Moje zainteresowania są dosyć rozległe. Interesuje się muzyką. Uczę się gry na gitarze. Moją pasją jest też sport, szczególnie siatkówka i jazda konna. Uwielbiam czytać książki przygodowe, fantastyczne i kryminalne. W przyszłości chciałabym dużo podróżować i poznawać inne kultury.
Moimi ulubionymi książkami są książki o tematyce przygodowej, fantastycznej lub kryminalnej. Mam ich sporą kolekcję. Moją ostatnią książką którą przeczytałam był to kryminał. Autorka pisała tam o porwaniu. Cała akcja była bardzo ciekawa. Czytanie książek pozwala rozwinąć wyobraźnię czytelnika. Pozwala również na odcięcie się od otaczającego nas świata. W pełni oddajemy się losom bohaterów. Moją ulubioną książką jest obecnie "cichy wielbiciel". Bardzo lubię również książkę pod tytułem "był sobie pies"
Moim największym hobby jest jazda konna. Jeżdżę już od 2 lat. Od niedawna zaczełam jazdę sportową i starty w zawodach. Według mnie najlepszą jeździecką konkurencją są skoki przez przeszkody. Obecnie jeżdżę na dwóch koniach. Pierwszym z nich jest kasztanowata kobyła. A drugi z nich to gniady wałach rasy trakeńskiej. Mają zupełnie rózne charaktery. Ale dzięki zróznicowanej jeździe mogę się rozwijać. Sprawia mi to niesamowitą przyjemność.
Ostanim hobby, jednak nie najmniej lubianym, są sporty zimowe. Zawsze w ferie wyjeżdżamy z rodziną i znajomymi na najlepsze stoki. Cała moja rodzina jeździ na nartach. Ja postanowiłam z nart przerzucić się na snowboard. Jest ciężej uczyć się nowych rzeczy z osobami jeżdżącymi dobrze. Jednak lubię wyzwania i nie poddaję się. Po paru dniach nauki z instruktorem zaczęłam łapać o co chodzi. Było to niesamowite. Z czasem namówiłam na snowboard moją mamę. Powiedziała, że na nartach nie ma aż takiej frajdy. Takim sposobem kolejna osoba została przy jeździe na desce.
COPYRIGHT 2020 - Alicja Bojarowska